Gasnące wspomnienia odcinek 6: „Powstańczy zew”

W dniu 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przedstawiamy kolejny odcinek serii „Gasnące Wspomnienia” pt. „Powstańczy zew”. Swoim świadectwem dotyczącym tamtych wydarzeń podzielił się mjr Zygmunt Boczkowski ps. „Kruk”.

– Na cztery lub pięć dni przed powstaniem cała Warszawa była przecinana reflektorami. Niemcy się przyglądali i my żeśmy wychodzili z tych wagonów nawet, chociaż oni nas tam niby wpychali, ale myśmy wychodzili za peron i się przyglądali, co tam się dzieje w tej Warszawie. A tu reflektory w powietrzu, nie wiedzieliśmy, co się dzieje – mówi mjr Zygmunt Boczkowski.

W najnowszym odcinku „Gasnących Wspomnień” swoją historię i wspomnienia przywołuje  mjr Zygmunt Boczkowski ps. „Kruk”, żołnierz Armii Krajowej pułku „Baszta” batalionu „Karpaty”, wielokrotnie odznaczany za swoje zasługi dla Polski, m.in. Krzyżem Armii Krajowej oraz Medalem „W służbie Bogu i Ojczyźnie”. Opowiada on o atmosferze Warszawy przed wybuchem Powstania, a także początkach i przebiegu akcji Powstania Warszawskiego na terenie Wyścigów Konnych, podczas której został ranny. Tereny te odgrywały rolę strategiczną dla powstania – ich opanowanie umożliwiłoby lądowanie alianckich samolotów z zaopatrzeniem dla Polaków.

– Odezwał się nasz karabin maszynowy, Niemcy schowali się za ten mur ogrodzeniowy, a ten karabin maszynowy nad tym murem strzelał i my też nad tym murem pojedynczo i w pewnym momencie nastąpił wybuch. Mur na pewnym odcinku wyleciał w powietrze razem z tymi Niemcami, którzy tam strzelali znad niego z karabinów maszynowych. Widać było, jak ci Niemcy w górze lecą. Musiał być tam wcześniej przygotowany w tym murze dynamit – wspomina mjr Zygmunt Boczkowski.

Relacja o przebiegu zrywu i działaniach militarnych pełna jest szczegółów oraz emocji towarzyszących tym wydarzeniom. Mjr Zygmunt Boczkowski mówi o niespodziewanym przebiegu niektórych momentów akcji oraz zaskakujących zwrotach wydarzeń, które go spotkały.

Seria „Gasnące wspomnienia” ma na celu zachowanie i upowszechnienie wspomnień ostatnich żyjących „Żołnierzy Wyklętych”, które zebrali i udokumentowali nasi pracownicy. Dzięki serii możliwe jest zapoznanie się z tym, jak wyglądało podziemie antykomunistyczne oraz działania weteranów wojennych, z perspektywy zwykłego człowieka.

Aby zapoznać się ze świadectwem mjra Zygmunta Boczkowskiego ps. „Kruk” zapraszamy do odwiedzenia naszego kanału w serwisie YouTube.