Kapitan Adam Mirecki – żołnierz wyklęty naznaczony męczeństwem – Audycja „Dziedzictwo i Pamięć”

15 lutego 2022

W czasie II wojny światowej pięciokrotnie aresztowany przez Gestapo. Cztery razy uciekł z rąk Niemców. W końcu, po lipcu 1944 roku, skierowany do niemieckich obozów koncentracyjnych.

Wiosną 1945 roku odzyskał wolność dzięki armii brytyjskiej. Po powrocie do Polski rozpoczął działalność konspiracyjną. Zagrożony aresztowaniem opuścił kraj. Następnie w maju 1946 roku wrócił jako kurier Stronnictwa Narodowego. Dwukrotnie uwięziony. Ostatecznie skazany na śmierć. Wyrok wykonano 24 października 1952 roku. Szczątki pogrzebano w bezimiennej mogile. Zostały odnalezione w 2017 roku przez zespół Instytutu Pamięci Narodowej na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.

– Kapitan Adam Mirecki ps. Adaś, Adam – członek Związku Akademickiego Młodzież Wszechpolska i Stronnictwa Narodowego, komendant Lubelskiego, a następnie Lwowskiego Okręgu Narodowej Organizacji Wojskowej. To, jak się okazuje, tradycja rodzinna. – Rodzice to pokolenie wychowane w duchu pamięci o powstaniu styczniowym. W rodzinie Mireckich, a także Ścisłowskich, byli powstańcy i Sybiracy. Byli także ludzie bardzo pobożni i światli – mówi prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Kapitan Adam Mirecki – życiorys naznaczony bohaterstwem i męczeństwem

W życiu Adama Mireckiego możemy wyodrębnić dwa zasadnicze etapy. Pierwszy dobiegł końca w roku 1938, gdy uczestniczył w akcji zajmowania Zaolzia. Drugi etap, naznaczony pożogą II wojny światowej, rozpoczął się w roku 1939. Wówczas wstąpił do wojska i we wrześniu po raz pierwszy dostał się do niemieckiej niewoli. – Zbiegł po kilku dniach, wrócił do swojego rodzinnego miasta i tam na początku października 1939 roku uczestniczył w pierwszym konspiracyjnym zebraniu miejscowego koła Stronnictwa Narodowego – przypomina gość audycji. Działacze SN rozpoczęli tworzenie Organizacji Wojskowej, która później stanowiła podstawę Narodowej Organizacji Wojskowej.

W wyniku donosu, 29 listopada 1939 roku, Mirecki został ponownie aresztowany przez Niemców. Raz jeszcze zdołał zbiec i trafił do Warszawy, gdzie został zaprzysiężony w centralnej strukturze NOW. Tu ponownie został aresztowany w roku 1942. Po raz czwarty wpadł w lipcu 1943, wreszcie – po raz piąty – aresztowano go w grudniu 1943 roku. – Tym razem nie udało się zbiec. Aresztowany w Racławicach, przewieziony do Rozwodowa. Miejscowa komórka NOW próbowała go odbić, ale niestety się nie udało. Trafił do kolejnych więzień, wreszcie przewieziony do Gross-Rosen, do obozu koncentracyjnego. Potem będzie też w innych obozach – mówi prof. Jan Żaryn.

Kapitan Adam Mirecki. Żołnierz Wyklęty

W roku 1945 wojska brytyjskie wyzwoliły obóz Bergen-Belsen, a Adam Mirecki odzyskał wolność. Szybko zdecydował się wrócić do kraju, uczynił to już w maju 1946 roku. Zrozumiał jednak, że popełnił błąd. Najbliższej rodzinie groziło aresztowanie, wraz z rodzeństwem podjął więc decyzję o ponownym opuszczeniu kraju z dokumentami obywateli rumuńskich. Dotarli do Niemiec, gdzie nawiązali kontakt ze Stronnictwem Narodowym. – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rządu Polskiego na uchodźstwie było kierowane przez Zygmunta Berezowskiego, czyli członka władz Stronnictwa Narodowego. To ministerstwo było odpowiedzialne za stworzenie łączności z krajem – wyjaśnia gość Programu 1 Polskiego Radia.

Mirecki podjął decyzję, że zostanie emisariuszem, który przez Czechy dostanie się do Polski. Do kraju dotarł w maju 1946 roku, a w lipcu został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Jedną z przyczyn był fakt, że wykazywał się wzmożoną aktywnością. Uczestniczył m.in. w zebraniach władz naczelnych podziemnego Zarządu Głównego Stronnictwa Narodowego. – Aresztowanie było nieuniknione. Został skazany za czyny, których nie popełnił. Siedział w więzieniu do roku 1949. Po wyjściu wrócił do rodzinnych Racławic – mówi prof. Żaryn. Kapitan Mirecki postanowił wznowić przerwane studia prawnicze, wstąpił więc na Katolicki Uniwersytet Lubelski. Podjął też pracę buchaltera, chcąc ustabilizować swoje życie. 28 listopada 1951 roku, został jednak ponownie aresztowany.

Kapitan Adam Mirecki. Sprawa Bergu

Wydziałem Krajowym Emigracyjnej Rady Politycznej kierował Edward Sojka. Postawiono przed nim zadanie odtworzenia siatki emisariuszy. W tym celu, w Bergu w Bawarii, z pieniędzy amerykańskich utworzono ośrodek szkoleniowy. Do ośrodka tego, jako kurierzy, przyjeżdżali również agenci UB: Wanda Macińska i Jan Ostaszewski. – Dotarli oni do Adama Mireckiego i namówili go, żeby zainstalował punkt informacyjny Rady Politycznej w kraju, który zajmowałby się m.in. działalnością charytatywną – tłumaczy gość audycji. Kapitan Mirecki zgodził się na to, gdyż inicjatywa ta miała służyć wsparciu rodzin związanych z obozem narodowym, dotkniętych aresztowaniami.

Plan agentów, by skompromitować osoby, które zaangażują się w inicjatywę, okazał się skuteczny. Adam Mirecki wraz z kilkoma innymi osobami został skazany na karę śmierci, a Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok wykonano 24 października 1952 roku w więzieniu na Mokotowie. Na początku lat 90. XX wieku sąd warszawskiego okręgu wojskowego unieważnił wyrok, a w roku 2007 prezydent Lech Kaczyński pośmiertnie odznaczył Adama Mireckiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W roku 2017 zespół IPN-u na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie odnalazł szczątki kapitana. – To była jedna z tych rodzin, o których uczniowie powinni się dowiadywać jak najwięcej – podsumowuje prof. Żaryn.

tekst: jedynka.polskieradio.pl

Zachęcamy do odsłuchania całości audycji na stronie Polskiego Radia.

Autor: Redakcja IDMN