„Kombatant w Ameryce” – o Jerzym Olgierdzie Iłłakowicz w audycji Polskiego Radia

7 grudnia 2021

Major Jerzy Olgierd Iłłakowicz, działacz ONR-u i NSZ, miał smykałkę do zakładania tajnych organizacji. Amerykańskie gazety pisały o nim „Kombatant w Ameryce”. O tym, jak się tam znalazł i czym zasłużył się dla Polski, opowiada prof. Jan Żaryn, dyrektor IDMN, w audycji „Dziedzictwo i Pamięć” Polskiego Radia.

Pierwsze kroki


Jerzy Olgierd Iłłakowicz urodził się w 1908 roku w Łaziskach, zmarł w 1984 roku w Fort Lauderdale. Rodzina szlachecka, z której się wywodził, ugruntowała jego postawę o orientacji narodowej. Odebrał gruntowne wykształcenia, znał kilka języków. Swoje pierwsze kroki w działalności podziemnej stawiał w okresie międzywojennym jako działacz Organizacji Polskiej. Przynależność do niej była skutkiem znajomości salonowych z osobami związanymi przede wszystkim z ONR.

– W 1938 roku w Warszawie były wybory samorządowe, w których ONR zdobył pięć mandatów. W dużej mierze była to także zasługa Jerzego Iłłakowicza. Możliwe, że na jego szybki awans wpłynęło to, że miał smykałkę do zakładania tajnych organizacji. W 1939 roku został zaproszony do trzeciego stopnia wtajemniczenia w poziomie Z – w Zakonie Narodowym – mówi prof. Jan Żaryn w audycji Polskiego Radia.

Po wybuchu II wojny światowej

Jako członek NSZ Iłłakowicz był szefem wydziałów finansowego i oświatowego, a później także zastępcą komendanta głównego Związku Jaszczurczego. Angażował się równocześnie w budowanie struktur cywilnych Grupy Szańca, służących przede wszystkim kształceniu kadr administracyjnych przyszłych starostów na ziemiach zachodnich i północnych.

W Brygadzie Świętokrzyskiej

Po dołączeniu do Brygady Świętokrzyskiej NSZ w 1944 r. był m.in. oficerem łącznikowym NSZ przy V Korpusie Armii Amerykańskiej w strefie okupacyjnej Niemiec. Wykorzystywał swoje znajomości, żeby zaopiekować się żołnierzami NSZ, tymi z Brygady Świętokrzyskiej, jak i biorącymi udział w Powstaniu Warszawskim. Prowadził także wykłady z historii polskiej, szkolenia w zakresie wojskowości oraz był odpowiedzialny za prasę. W kontekście upadającego Powstania Warszawskiego musiał podejmować trudne decyzje.

– Ale to wszystko nabrało zupełnie innego wymiaru, ta jego działalności jesienna z ‘44 roku, w momencie, gdy 12 stycznia 1945 roku Sowieci rozpoczęli nagle, niespodziewanie walkę z Niemcami, front został otwarty. Efektem – zakończenia działań wojennych w maju ‘45 roku, a jednocześnie rozpoczęcie nowego rozdziału w dziejach i Jerzego Iłłakowicza i Brygady Świętokrzyskiej – mówi prof. Jan Żaryn w audycji Polskiego Radia.

Kombatant w Ameryce

Od 1948 roku Jerzy Iłłakowicz mieszkał we Francji, gdzie organizował osadnictwo i zatrudnienie dla byłych żołnierzy Brygady i kompanii wartowniczych. Dwa lata później wyemigrował do USA. Pozostawił po sobie pamięć i wspomnienia, o których przeczytać można m.in. na łamach pracy prof. Jana Żaryna – „Taniec na linie, nad przepaścią”. Zachęcamy do odsłuchania całości audycji na stronie Polskiego Radia.

Autor: Redakcja IDMN