Zza Atlantyku dr. Aleksandra Macieja Jabłońskiego: Rozdroża wielokulturowości – Inaczej

17 kwietnia 2023

Współczesna Kanada szczyci się polityką wielokulturowości. Problematyka ta nie dotyczy jedynie współczesnej Konfederacji Kanadyjskiej, ale jest niepodzielnie związana z ogromnymi problemami migracyjnymi ludności, które odczuwa świat od czasów II wojny światowej. Przybrały one na sile wskutek konfliktów regionalnych w drugiej połowie XX w. i na początku XXI w. Wiele państw, w tym również i Polska, musiały podjąć decyzję o przyjęciu ogromnej ilości uchodźców czy to z powodu sytuacji wojennej w pobliskich krajach, czy też spowodowanej ogromnymi różnicami w rozwoju pomiędzy krajami bogatszej Północy i biedniejszego Południa. Dodatkowo niektóre kraje, szczególnie afrykańskie były i są poddane wyniszczającym konfliktom wewnętrznym. 

Wielką rolę we wprowadzeniu wielokulturowości w Kanadzie odegrała Królewska Komisja ds. Dwujęzyczności i Dwukulturowości (Royal Commission on Bilingualism and Biculturalism) (1963 – 69) powołana podczas liberalnych rządów Premiera Lestera B. Pearsona. Miał on poczucie, że wzrastający ruch Frankofonów w Quebecu za uznaniem specjalnego statusu języka francuskiego może doprowadzić do kryzysu narodowego, spowodowanego absolutną dominacją języka angielskiego w Kanadzie. Istotną rolę w pracach Komisji odegrali jej współprzewodniczący: André Laurendeau, redaktor naczelny intelektualnego pisma montrealskiego „Le Devoir” i dr A. Davidson Dunton, prominentny edukator i dziennikarz, człowiek wielkiej wizji i pasji tworzenia. A. Davidson Dunton w tym czasie był prezydentem Carleton University (stąd nazwano przez pewien czas najwyższy budynek jego campusu jako „Dunton Tower”). Dunton był też pierwszym przewodniczącym Canadian Broadcasting Corporation (CBC), najważniejszej stacji radiowej i telewizyjnej finansowanej przez rząd kanadyjski. Stąd Bi & Bi Commission była znana jako Komisja Laurendeau-Duntona. W pracach tej Komisji wzięli udział też członkowie niektórych grup etnicznych w Kanadzie, jak polskiej w osobie Pawła (Paula) Wyczyńskiego (1921 – 2008), profesora północnoamerykańskiej literatury francuskiej (literatury Quebecu) oraz Jarosława Rudnyckiego (1910 – 1995), profesora literatury ukraińskiej. Obaj promowali ideę nie tylko Kanady angielsko-francuskiej, ale również wielojęzyczności i wielokulturowości w Kanadzie. 

Po Premierze Pearsonie koncepcję wielokulturowości wprowadził na szersze wody Premier Pierre Elliott Trudeau, już na początku lat 70-tych. Jednym z głównych jego współpracowników w tym zakresie był bardzo znany pierwszy minister ds. wielokulturowości dr Stanley (Stanisław) Haidasz, syn emigrantów polskich ze Stanisławowa, urodzony w Toronto. Dr Stanisław Haidasz (1923 – 2009) był też pierwszym i jak dotąd jedynym senatorem kanadyjskim polskiego pochodzenia.


Davidson Dunton i André Laurendeau – współprzewodniczący Królewskiej Komisji ds. Dwujęzyczności i Dwukulturowości (The Royal Commission on Bilinguailism and Biculturalism)  (fot. La Presse canadienne).

Frankofoni uważali się za pokrzywdzoną przez Anglosasów część społeczeństwa kanadyjskiego, za obywateli drugiej kategorii. Sam słyszałem opowieść polskiego inżyniera, który pracował w firmach projektowych i również rządowych w Montrealu w latach 50-tych ubiegłego wieku. Gdy niższy personel, jak kreślarze, pochodzenia frankofońskiego rozmawiał między sobą po francusku, ktoś ze sfer anglosaskich potrafił rzucić taką sentencję: w naszej firmie rozmawia się językiem białych ludzi… Pozostawiam to bez szerszego komentarza. Jednak to odzwierciedlało sytuację w Montrealu, który był wtedy wiodącym miastem dla biznesu kanadyjskiego, głównym wielkim portem i miejscem przyjmowania emigracji z różnych stron świata, ale przede wszystkim z Europy po II wojnie światowej. Teraz oczywiście sytuacja się zmieniła. Jest to też znamienne, ponieważ inne były metody pracy kolonizacyjnej prowadzonej przez Francuzów, a inne przez Anglików. Gdy nikt nigdy nie słyszał o powstaniu grupy etnicznej angielsko-indiańskiej, o tyle współcześnie istnieje w Kanadzie silna grupa metysów, którzy formalnie należą do przedstawicieli tzw. pierwszych narodów indiańskich w Kanadzie. W pewnym sensie przed oficjalnym wprowadzeniem wielokulturowości przez premiera Pierre Trudeau od 1971 roku, co stało się odejściem od polityki bilingual nation (narodu dwujęzycznego), wprowadzono jednak oficjalnie wszystkie rekomendacje Bi & Bi Commission. Najważniejszą było zatwierdzenie dwujęzyczności oficjalnej w Kanadzie, odtąd istnieją dwa języki oficjalne: angielski i francuski. Zapewniło to dostęp do pracy rządowej dla Frankofonów, ale po prawie 60 latach przyniosło trochę nieoczekiwane rezultaty. W służbie rządowej kanadyjskiej istnieje obecnie duża przewaga Frankofonów, którzy są bardziej dwujęzyczni niż Anglofoni (czyli po prostu Anglosasi chociaż do nich można zaliczyć nie tylko tych ostatnich, ale też innych potomków emigrantów z Europy, którym o wiele trudniej było poznać język francuski). Powoduje to istotne zaburzenie, ponieważ znajomość dwóch języków wydaje się czasem nawet ważniejsza niż merytoryczna wiedza podczas procesu zatrudnienia. Wzrasta jednak nowe pokolenie, które lepiej włada dwoma językami oficjalnymi.

Niezwykle ważnym zagadnieniem jest przynależność kulturowa i można też pod tym względem już przyjąć, że polityka wielokulturowości przyniosła jedynie częściowy sukces. W rzeczywistości pogłębiła znaczenie tzw. narodów założycielskich, które są wymienione w konstytucji kanadyjskiej z 1982 roku (Costitution Act, 1982): Anglików (lub szerzej Anglofonów) i Francuzów (Frankofonów). 

Obraz zawierający osoba, grupa

Description automatically generated
Królowa Elżbieta II podpisuje proklamację Kanadyjskiej Konstytucji 1982, 17 kwietnia 1982 (Canadian Constitution, 1982). Po lewej ówczesny Premier Pierre Elliott Trudeau (fot. domena publiczna).

Ewolucja Konstytucji Kanadyjskiej jest dość skomplikowana. Najważniejszą częścią Constitution Act, 1982 było oprócz uniezależnienia się od macierzy, jaką dla Kanady jest Zjednoczone Królestwo, pozostawienie monarchy brytyjskiego jako monarchy kanadyjskiego, czyli przyjęcie w pewnym sensie związku tronu brytyjskiego z Kanadą. Równocześnie wprowadzono, czasem już teraz krytykowaną, Canadian Charter of Rights and Freedoms, jakby nie wystarczało ujęcie tych ważnych praw w samej konstytucji. Równocześnie wprowadzono poprawki do założycielskiego dla Konfederacji Kanadyjskiej British North America Act, 1867 i nawet zamieniono jego nazwę na Constitution Act, 1867. Wskutek ogromnego wzrostu tendencji separatystycznych w Quebecu, żaden rząd prowincji Quebec, nie zgodził się do tej pory na podpisanie konstytucji kanadyjskiej z 1982 roku, a wszyscy posłowie reprezentujący od pewnego czasu separatystów w parlamencie federalnym odmawiają składania przysięgi na wierność monarsze kanadyjskiemu. Szczególnie to było nasilone w okresie premiera Quebecu, pochodzącego z wytwornej i niezwykle bogatej montrealskiej rodziny, Jacquesa Parizeau (1994-1995). Tenże był żonaty z polskiego pochodzenia dziennikarką, Alice (Alicją) Poznańską, z którą miał trzech synów. W okresie jego rządów doszło do jedynego (na szczęście) referendum w 1995 roku. Kampania była prowadzona przez samego Parizeau, razem z przywódcą federalnej partii zwanej Bloc Québécois, Lucien Bouchard, bardzo popularnego i zupełnie innego pochodzenia niż sam Parizeau. Separatyści przegrali jedynie 55 tysiącami głosów. Przemawiając po przegranej nocy referendum, Jacques Parizeau odważył się stwierdzić, że niepodległość Quebecu została przegrana za pomocą pieniędzy i głosów etnicznych w Quebecu (l’argent pis des votes ethniques). Wywołało to oburzenie szczególnie prasy anglosaskiej (takiej jak np. dziennik montrealski „Montreal Gazette”).

Jakie było i jakie jest obecne położenie Polonii kanadyjskiej we współczesnej mozaice kanadyjskiej? Polacy czy Kanadyjczycy polskiego pochodzenia? Ci którzy zamieszkiwali w Quebecu nie poparli oczywiście jego dążeń separatystycznych w 1995 roku. Obecnie mieszka w Kanadzie ponad milion Kanadyjczyków polskiego pochodzenia, którzy podają związek z polską kulturą i językiem. Ilość jednak tzw. gospodarstw domowych, gdzie rozmawia się po polsku spada, wg prowadzonych tutaj regularnie spisów ludności. Według spisu ludności z 2016 roku ilość ich wyniosła tylko 191 755 (co było spadkiem o 4,7% w stosunku do spisu z 2011 roku). Ostatni spis przypadł w 2021 rok podczas niesławnej pandemii i jego notowania przez to mogą utrudnić interpretację wyników. Ilość ta mówi sama za siebie, że jedynie ok. 20% Kanadyjczyków polskiego pochodzenia mimo związku z kulturą polską, posługuje się na co dzień we własnej rodzinie językiem polskim. Życie wśród kilku kultur jest dylematem nie tylko dla polskich Kanadyjczyków czy Polaków żyjących w Kanadzie, ale dla wielu innych, którzy zamieszkują wielokulturową Kanadę, gdzie następuje coraz szybsza integracja drugich i następnych pokoleń emigrantów do Kanady (i to głównie anglojęzycznej). Z tego powodu wielokulturowość nie spełniła oczekiwań jej założycieli, a jedynie przyspieszyła może proces powstawania narodu kanadyjskiego. Cechy tego narodu w dalszym ciągu pozostają trudne do zdefiniowania. Pozostaje piękny symbol łączącego ich klonowego liścia z flagi kanadyjskiej, też przyjętej podczas rządów Premiera Lestera B. Pearsona.

Autor: Redakcja IDMN