Zza Atlantyku dr. Aleksandra Macieja Jabłońskiego: Ważne konstytucje XVIII w. – na 232. rocznicę Konstytucji 3 Maja
12 czerwca 20233 maja minęła już 232. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja, która była rezultatem wytężonej pracy wąskiego grona koła patriotów, które spotykało się w gabinecie dra praw Scipione Piattoli, sekretarza osobistego Króla Stanisława Poniatowskiego. Do koła patriotów wchodzili, jeszcze wtedy sam król Stanisław Poniatowski h. Ciołek (zwany przez niechętną mu szlachtę właśnie Ciołkiem…), członek familii Czartoryskich po matce Konstancji ks. Czartoryskiej, Ignacy Potocki h. Pilawa (srebrna) ze Stronnictwa Patriotycznego, ksiądz Hugo Kołłątaj h. Kotwica, mąż stanu i pisarz polityczny, niezwykły umysł z tego samego Stronnictwa, Stanisław Małachowski h. Nałęcz, marszałek Sejmu Wielkiego i jeden z przywódców Stronnictwa Patriotycznego, Julian Ursyn-Niemcewicz h. Rawicz, znany literat i bliska dusza Kołłątaja oraz jego najbliższy współpracownik, ksiądz Adam Stanisław Krasiński, biskup kamieniecki, przywódca dawnej Konfederacji Barskiej, Stanisław Kostka Potocki, brat Ignacego, Tadeusz Matuszewicz h. Łabędź, postać niezwykła i dobrze władająca piórem, ale mało znana, książę Kazimierz Nestor Sapieha h. Lis, z tzw. kręgów litewskich, marszałek konfederacji Wielkiego Księstwa Litewskiego. Lista powyższa nie obejmuje wszystkich postaci. Część z nich była związana tylko z królem, część z duchowieństwem, część nawet z wolnomularstwem, a największa część z Towarzystwem Patriotycznym. Można w tym miejscu dopisać jeszcze do tej dziesiątki posła krakowskiego Aleksandra Linowskiego i kilku innych członków Stronnictwa Patriotycznego.
Zwolennicy Konstytucji użyli fortelu by ją uchwalić mimo silnej opozycji promoskiewskiej. Obawiając się użycia przez nią siły, skorzystali z okazji, że jej przeciwnicy nie powrócili z przerwy w obradach sejmowych na święta wielkanocne. Postanowiono też nie ogłosić daty wznowienia sesji sejmowej, wyznaczonej na 3 maja 1791 roku. Obrady i uchwalenie konstytucji odbyło się w warunkach zamachu stanu. W nocy z 2-3 maja 1791 roku odczytano projekt konstytucji w domu marszałka sejmu Aleksandra Małachowskiego i podpisano tzw. Asekurację. Podpis złożyło tylko 83 senatorów i posłów, a w dniu uchwalenia na Zamek przybyło jedynie 182 posłów i senatorów na ogólną liczbę 500. W tej liczbie aż 72 było za odrzuceniem projektu konstytucji. Konstytucję 3 Maja uchwalono większością głosów przy wielkim aplauzie Sejmu, a także zgromadzonych wokół Zamku ulicy warszawskiej… Na nic się zdała protestacja posła Sucharzewskiego
Konstytucja napisana w dużej mierze przez ks. Hugo Kołłątaja była bardzo postępowa i przypominała konstytucję odległych Stanów Zjednoczonych, chociaż oba kraje były niezwykle oddalone od siebie pod względem odległości, jak i tradycji parlamentarnej.
W Stanach Zjednoczonych konstytucja zwana oficjalnie Constitution of the United States of America jest jedną z tych ustaw zasadniczych, które zachowały swoją ważność do dziś, chociaż posiada już 27 poprawek. Została uchwalona 17 września 1787 roku, lecz weszła w życie dopiero 4 marca 1789 roku. Konstytucja Stanów Zjednoczonych może być zmieniona tylko przez 2/3 głosów połączonych obu izb, Kongresu i Senatu. Według opinii konstytucjonalistów jest ustawą zasadniczą bardzo sztywną, ponieważ w sposób niezwykle ogólnikowy określa zasady ustroju państwa. Przyznam w tym miejscu, że ustrój Stanów Zjednoczonych nie ma sobie równego w świecie pod względem swego skomplikowanego działania, i w którym debata trwa niezmiennie cały czas na wszystkich szczeblach legislacyjnych, w tym również przy powoływaniu niezmierzonej liczby komitetów oraz ciał przesłuchujących na przykład kandydatów do Sądu Najwyższego. Sąd ten również ma siłę wprowadzania prawa. Nie jest to wbrew powierzchownym moim zdaniem sądom, czysty i najlepszy system prezydencki istniejący we współczesnym świecie. Konstytucja reguluje prawa obywatelskie, a jej wiodącą zasadą jest przede wszystkim wolność obywateli, prawo do noszenia broni, zniesienie niewolnictwa, czy też bezpłatne szkolnictwo (co teraz jest zasadą niemożliwą do osiągnięcia…). Konstytucja została przyjęta i uchwalona przez bardzo małe grono liczące 39 delegatów (bo część nie godząc się z kierunkiem opuściło salę obrad). Zgodnie z jej literą musiała być ratyfikowana przez wszystkie ówczesne Stany (w ilości 13) przez specjalne zwołane konwencje, co nastąpiło po 1,5 roku w marcu 1789.
Prawie w tym samym czasie, podczas rewolucji francuskiej uchwalono Deklarację Praw Człowieka i Obywatela z 26 sierpnia 1789 roku, która stanowiła preambułę do konstytucji z 3 września 1791 roku (czyli już po naszej Konstytucji 3 Maja), uchwalonej przez żyrondystów. Można wyodrębnić w niej dwie części. Pierwsza dotyczy zasad organizacji państwa (już republiki) – suwerenności narodu francuskiego i trójpodziału władzy, a druga nienaruszalności wolności i praw obywatelskich. Ostrze jej było skierowane przeciwko monarchii absolutnej. Jest to w pełnej krasie republikańska konstytucja zapewniająca: wolność fizyczną jednostki, wolność duchową, prawo własności, bezpieczeństwo jednostki, opór przeciwko wszelkim formom ucisku, równość wobec prawa i sądu, nietykalność osobistą i równy dostęp do pełnienia urzędów i stanowisk. Sama rewolucja skutecznie zdeptała jednak te wszystkie prawa przedstawione w formie zbliżonej do Dekalogu. Pomimo krwawego charakteru rewolucji, wspomniana deklaracja stała się podstawą wszystkich współczesnych konstytucji republikańskich, nie wspominając o jej dość skomplikowanej ewolucji w samej Francji wstrząsanej niepokojami wewnętrznymi. Było to związane z przebiegiem samej rewolucji, która obaliła monarchię, ale sięgnęła też dalej, do obalenia religii, wprowadzenia nawet własnego rewolucyjnego kalendarza, by utopić samą siebie w terrorze jakobinów. Sama konstytucja z 1791 roku była wyrazem dążeń żyrondystów (wtedy prawego skrzydła jakobinów). Przyjęła ustrój monarchii konstytucyjnej, ale z rządami parlamentarnymi i zachowaniem swobód życia religijnego i gospodarczego. Jej głównym współtwórcą był Marie Joseph Gilbert du Mortier markiz de la Fayette (często też nazywany Lafayette), który był nie tylko żyrondystą, ale również francuskim arystokratą, wielkim liberałem, masonem, a także wybitnym uczestnikiem wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Był również przyjacielem Polski i Polaków aż do swojej śmierci już za czasów króla Francuzów Ludwika Filipa (ostatniego Bourbona z linii orleańskiej). Zresztą sam Lafayette poparł kontynuację monarchii konstytucyjnej.
Obie te konstytucje miały z pewnością wpływ na powstanie polskiej Konstytucji 3 Maja. Polska rewolucja końca XVIII w. była jednak rewolucją bardzo odmienną, ponieważ inna była ewolucja życia polskiego i polskiej państwowości, głęboko zanurzonej w wolności szlacheckiej, która była fenomenem okazuje się nie tylko w Europie. Pisał o tym w szczególny sposób angielski historyk Richard Butterwick, akcentując pozytywny udział w niej polskiego Kościoła. Gdy pozostałe dwie konstytucje XVIII w., amerykańska i francuska były zdecydowanie antyklerykalne i nawet antykościelne, to polska konstytucja wprowadzała pewną twórczą akomodację i to bardzo różnych koncepcji, a także traktowała religię katolicką jako religię państwową. Gdyby nie działania trzech czarnych orłów przeciwko Polsce (Rosji, Prus i Austrii) odrodzenie Rzeczypospolitej w nowym kierunku miało szanse pewnego powodzenia. Po jej upadku w 1795 roku, Konstytucja 3 Maja stała się żyjącą w sercach polskich nadzieją na odrodzenie Polski do wolności.