1 listopada – 199 lat temu urodził się św. Zygmunt Szczęsny Feliński (1822-1895)

1 listopada 2021

Arcybiskup metropolita warszawski, zesłaniec. Święty Kościoła katolickiego.

Urodził się w Wojutynie koło Łucka na Wołyniu w rodzinie ziemiańskiej. Po wczesnej śmierci ojca, deputata sądowego w Żytomierzu, był wychowywany przez matkę, która w 1838 r. została zesłana na Syberię za udział w spisku Szymona Konarskiego. Dzięki opiece bogatego obywatela z Podola Zenona Beliny-Brzozowskiego ukończyć studia matematyczne w Moskwie, a następnie humanistyczne na Sorbonie i w Collège de France. W Paryżu zaprzyjaźnił się z Juliuszem Słowackim i był jedynym Polakiem obecnym przy jego śmierci.

Powrócił do Polski w 1848 r. na wieść o wybuchu w powstania w Wielkopolsce i zdążył wziąć udział w bitwie pod Rogalinem.

Jesienią 1851 r. podjął decyzję o wstąpieniu do seminarium duchownego w Żytomierzu, skąd po roku wysłano go do Akademii Duchownej w Petersburgu. W 1855 r. odebrał święcenia kapłańskie z rąk rektora, bpa Ignacego Hołowińskiego i został wikariuszem miejscowej parafii św. Katarzyny. Od 1857 r. dzielił tę posługę z funkcją profesora Akademii, a przede wszystkim z działalnością charytatywną. Zasłynął jako kaznodzieja i spowiednik oraz opiekun ubogich i sierot. Przytułek którym kierował powierzył założonemu przez siebie w 1857 r. Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Wkrótce zdobył popularność nie tylko wśród petersburskiego duchowieństwa, ale również w kręgach rosyjskich urzędników i arystokracji, co wyjednało dla schroniska przywilej Aleksandra II.

Gdy ks. Łubieński podsunął margrabiemu Aleksandrowi Wielopolskiemu kandydaturę Felińskiego na wakujące arcybiskupstwo warszawskie, kandydatura nie napotkała przeszkód ze strony carskich ministrów. Piusa IX przekonali do niej w Rzymie Zmartwychwstańcy.

Gdy w lutym 1862 r. nowy arcybiskup przez Jasną Górę dotarł do stolicy został przyjęty nieufnie jako rządowy nominat oddany carowi. Jego rządy trwały zaledwie 16 miesięcy i przypadły na burzliwy okres manifestacji patriotycznych i wybuch Powstania Styczniowego.

Wbrew obawom, ogłosił całkowitą lojalność wobec papieża i poprosił duchowieństwo o współpracę. Z wielką gorliwością rozwinął wszechstronną działalność zmierzającą do duchowego odrodzenia archidiecezji. Zaraz po przyjeździe do stolicy dokonał rekoncyliacji zamkniętej z powodu krwawych zajść w rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki katedry św. Jana i kościoła bernardynów. Organizował misje i rekolekcje w kościołach, szpitalach, więzieniach; założył sierociniec i szkołę, które oddał pod opiekę sprowadzonych sióstr Rodziny Maryi. Szerząc kult Matki Bożej upowszechnił w nabożeństwo majowe. Apelował o trzeźwość.

Starał się wpływać na uspokojenie umysłów i powstrzymać naród przed rozlewem krwi, lecz po wybuchu Powstania Styczniowego odważnie bronił spraw narodu i protestował wobec represji i eksterminacji.

15 marca 1863 napisał list, w którym wzywał cara: „…uczyń z Polski naród niepodległy…”. Gdy list ukazał się we francuskim piśmie „Journal”, 14 czerwca pod eskortą wojskową arcybiskup został odstawiony do Petersburga, gdzie skazano go na wygnanie do Jarosławia nad Wołgą. Spędził tam 20 lat, sprawując opiekę nad zesłańcami.

W wyniku porozumienia między Rządem Rosji i Watykanem odzyskał wolność w 1883 r., lecz z zakazem przebywania na obszarze swej dawnej archidiecezji. Prekonizowany na tytularnego arcybiskupa Tarsu udał się do Lwowa i Krakowa, wszędzie witany jak bohater narodowy. W Rzymie spotkał się z Leonem XIII.

Ostatnie lata życia spędził w Dźwiniaczce koło Kamieńca Podolskiego jako kapelan dworskiej kaplicy hr. Heleny Koziebrodzkiej. Poświęcał się tam pracy duszpasterskiej i społecznej, zakładał szkoły ludowe prowadzone przez Siostry Rodziny Maryi. W 1894 r. został członkiem honorowym Towarzystwa Muzeum Narodowego Polskiego w Rapperswilu.

Zmarł w opinii świętości 17 września 1895 r. podczas spotkania z kardynałem Janem Puzyną w Pałacu Arcybiskupim w Krakowie. Jego uroczysty pogrzeb odbył się na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Po kilku dniach trumnę przewieziono do Dźwiniaczki, gdzie spoczęła w grobowcu Koziebrodzkich. Gdy Polska odzyskała niepodległość zabrano je do Warszawy i w 1921 r. złożono ją w krypcie archikatedry św. Jana, a w 2003 przeniesiono do Kaplicy Literackiej.

Proces otwarty przez kard. Stefana Wyszyńskiego w 1965 r. uwieńczyła beatyfikacja dokonana przez Jana Pawła II 18 sierpnia 2002 r. na krakowskich Błoniach. W dniu 11 października 2009 r. Benedykt XVI ogłosił decyzję o kanonizacji abpa Felińskiego.

***

„Polakiem jestem i Polakiem pragnę umrzeć, ponieważ to mi nakazują prawa boskie i ludzkie. Uważam nasz język, nasze obyczaje narodowe, naszą historię za drogocenną spuściznę naszych przodków, którą z nabożeństwem powinniśmy przechowywać dla potomności, wzbogaciwszy majątek narodowy naszą własną pracą. Razem z wami szczycę się naszymi starymi polskimi cnotami, szlachetnością synów Polski, ich poświęceniem, odwagą i miłością Ojczyzny” („Pamiętniki”).

Autor: Redakcja IDMN