1 lutego – 102 lata temu urodziła się Wanda Węgierska (1919-1943)
1 lutego 2021Harcerka, żołnierz wywiadu Związku Jaszczurczego oraz ekspozytury wywiadu ZWZ-AK na terenie Trzeciej Rzeszy.
Pochodziła ze Zgierza. Urodziła się w Łodzi. Ojciec pracował w elektrowni i był radnym miasta. W szkole związała się z harcerstwem. W 1932 r. jako uczennica Gimnazjum Żeńskiego Adeli Skrzypkowskiej zorganizowała i prowadziła drużynę zuchową. Brała udział w koloniach i obozach Chorągwi Łódzkiej i Poznańskiej.
Po wybuchu wojny uczestniczyła w Pogotowiu Harcerek. Zaangażowała się w działania Związku Jaszczurczego (ZJ) organizowane w Łodzi przez Tadeusza Starczewskiego.
Gdy w maju 1940 r. w obozie koncentracyjnym w Oranienburgu straciła ojca, zatrzymanego jako zakładnika, wyruszyła do Niemiec po urnę. Odwaga i biegła znajomość języka niemieckiego zakwalifikowały ją do pracy wywiadowczej w kierowanej przez Stanisława Jeute Ekspozyturze „Zachód”.
W sierpniu 1941 r., w ramach współpracy wywiadów, „Wanda” została skierowana jako łączniczka Związku Jaszczurczego do Warszawy i podporządkowana Mieczysławowi Rutkowskiemu – szefowi „Straganu”, tzn. Sekcji Zachodniej wywiadu dalekosiężnego KG ZWZ. Jej łódzkie mieszkanie przy ul. Zgierskiej stało się lokalem konspiracyjnym oraz podręcznym magazynem broni. Krótko ukrywała tam także brytyjskiego lotnika.
Rozpoczęła służbę kurierską i wywiadowczą na terenie Rzeszy. Podczas trzech misji do Westfalii i Hamburga, nawiązała kontakty z polskimi emigrantami i robotnikami przymusowymi zatrudnionymi w fabrykach zbrojeniowych, budując siatkę agentów. W końcu 1941 r. wraz z Antonim Ingielewiczem stworzyła grupę wywiadowczą w ośrodku Lűckenwalden pod Berlinem. Pozyskiwała cenne informacje. Przywoziła plany miast z naniesionymi obiektami przemysłowymi, plany samych obiektów, a także materiały z Centralnego Archiwum Wojsk Lądowych w Berlinie.
Siatkę jej agentów rozbito w marcu. „Wanda” została aresztowana w czasie swej czwartej wyprawy wywiadowczej, 23 kwietnia 1942 r., na schodach berlińskiego hotelu. W Polsce zatrzymano także całą jej rodzinę (obozy koncentracyjne przeżyła jedynie siostra). Podczas rocznego śledztwa odbyła wędrówkę po wielu więzieniach. Osadzona najpierw w Charlottenburgu (Berlin), po paru miesiącach została przewieziona do Warszawy na al. Szucha, skąd wyprowadzano ją do miasta w obstawie tajniaków gestapo, zatrzymując każdego, kto jej się ukłonił (aresztowanym mówiono, że to ona zdradziła). W Berlinie przebywała najdłużej w więzieniu Alt-Moabit. Nieugiętą i dumną postawą zdobyła szacunek współwięźniarek, ale także Niemców. Skazana na karę śmierci przez Sąd Wojenny Rzeszy, została ścięta 25 czerwca 1943 r. w podmiejskim więzieniu Plotzensee.
Pozostawiła notatki pisane w więzieniu na marginesach ocalałej książki. Na pół godziny przed egzekucją pozwolono jej napisać list do matki:
„W tej chwili siedzę w długiej sukni więziennej. To moja śmiertelna koszula.[…] Dziś o godzinie 19-ej umrę, ale to jest nieważne wobec tego, że nie jestem sama, ale z Jezusem.[…] Jestem twarda i dumna – dumą patriotów, dumą żołnierzy oddających życie dla ukochanej Polski. To przecież wszystko dla Ojczyzny. Nie płaczę, mam na ustach uśmiech. I ty nie płacz kochanie. Mój duch pozostanie z tobą. Nie myśl, że cierpiałam dużo w życiu więziennym. Miałam nawet dużo miłych, radosnych chwil”.
W 1944 r. Wanda Węgierska została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz Krzyżem Armii Krajowej. W 2010 r. Prezydent Lech Kaczyński przyznał jej Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Ma symboliczny grób na cmentarzu Radogoszcz w Łodzi i tablicę na murach kościoła Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu. Ma też ulicę w Zgierzu (wcześniej imienia Janka Krasickiego). Jest patronką kilku drużyn ZHP.