120. rocznica urodzin Józefa Bocheńskiego

30 sierpnia 2022

120 lat temu urodził się Józef Bocheński, dominikanin, logik i filozof.

Józef Maria Bocheński urodził się 30 sierpnia 1902 r. w Czuszowie w Małopolsce, w ziemiańskiej rodzinie pieczętującej się herbem Rawicz. Był synem Adolfa i Marii z Dunin-Borkowskich; miał młodszych braci, Adolfa i Aleksandra, znanych pisarzy i publicystów, oraz siostrę Olgę (po II wojnie światowej odznaczona jako Sprawiedliwa wśród Narodów Świata).

Po ukończeniu gimnazjum we Lwowie (1920 r.), jako ochotnik brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Od 1920 r. studiował prawo na Uniwersytecie Lwowskim, po dwóch latach przeniósł się do Poznania, gdzie przez 4 lata studiował ekonomię i ekonomię polityczną. Podczas studiów był związany z ugrupowaniami monarchistycznymi, m.in. w 1926 r. jako prezes Organizacji Młodzieży Monarchistycznej.

W 1926 r. za namową o. Jacka Woronieckiego wstąpił do seminarium duchownego, a rok później do Zakonu Kaznodziejskiego (dominikanie), święcenia kapłańskie otrzymał w 1932 r. Studiował filozofię we Fryburgu oraz teologię i logikę w Rzymie, w 1938 r. uzyskał habilitację na Uniwersytecie Jagiellońskim.
W czasie II wojny światowej był kapelanem Wojska Polskiego w 80 pułku piechoty, podczas kampanii wrześniowej brał udział w bitwie pod Kockiem. Później walczył w 2 Korpusie we Włoszech, gdzie brał udział m.in. w bitwie pod Monte Cassino.

Od 1950 r. profesor filozofii współczesnej na Uniwersytecie we Fryburgu, gdzie w latach 1964–1966 był rektorem. 3 maja 1987 r. został odznaczony przez władze RP na uchodźstwie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Bocheński był logikiem, historykiem logiki i badaczem filozofii i myśli współczesnej: historia logiki i krytyka kultury współczesnej wyznaczały dwa główne pola jego badań. W młodości żywił sympatie do kantyzmu, później został zwolennikiem tomizmu, który łączył z filozofią analityczną. Na początku lat 60. porzucił tomizm, dokonując rewizji swoich poglądów na rozwój filozofii europejskiej i tworząc własny system analitycznej filozofii chrześcijańskiej.

Był zdecydowanym krytykiem marksizmu. Postrzegał tą ideologię jako syntezę i kulminację wszystkich nowożytnych zabobonów za które uznawał: scjentyzm, antropocentryzm, progresywizm i prometeizm. Bezkompromisowo ganił intelektualistów kolaborujących z komunizmem (nazywał ich „zgniłkami”, przy czym jak sam podkreślał jest to stwierdzenie naukowe, oznaczające ludzi, którzy nie wierzą w prawdę oraz są produktem rozkładającego się społeczeństwa), a po 1989 r. domagał się nie tylko konsekwentnej dekomunizacji, ale również eliminacji z życia politycznego „lizusów, ludzi bez charakteru, bez kręgosłupa”.

Zmarł 8 lutego 1995 r. we Fryburgu.

Autor: Redakcja IDMN