30 października – 79 lat temu zginął por. Wiesław Szpakowicz (1906-1942)
30 października 2021Adwokat, działacz ONR, porucznik Wojska Polskiego, cichociemny.
Był synem adwokata pracującego w Petersburgu i do 1919 r. przebywał na terenie Rosji. Po przeprowadzce do Warszawy uczył się w gimnazjum im. Jana Zamoyskiego i działał w harcerstwie, m.in. w służbie pomocniczej podczas wojny polsko-bolszewickiej. W latach 1925-1929 studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Był członkiem Młodzieży Wszechpolskiej a także Obozu Wielkiej Polski.
W 1930 r. ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty w Berezie Kartuskiej, a trzy lata później otrzymał awans na stopień podporucznika. Udzielał się w Związku Oficerów Rezerwy i w Związku Adwokatów Polskich. W 1931 r. poślubił pianistkę Heleną Sieniawską. Pracował jako radca prawny Zarządu Komisarycznego m.st. Warszawy, później wraz z ojcem otworzył własną kancelarię adwokacką.
Od 1934 r. był członkiem Obozu Narodowo-Radykalnego i tajnej Organizacji Polskiej. Po rozłamie w 1935 r. związał się z ONR „ABC”.
We wrześniu 1939 r. służył jako kurier Sztabu Naczelnego Wodza. 18 września ewakuował się przez granicę rumuńską i w listopadzie, po ucieczce z internowania, przedostał się do Francji, wstępując do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Po upadku Francji, w czerwcu 1940 r. znalazł się w Wielkiej Brytanii gdzie został przydzielony do 4 Brygady Kadrowej Strzelców przemianowanej jesienią 1941 r. w 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową. Zgłosiwszy się do służby w kraju odbywał intensywne szkolenia w zakresie dywersji. Został awansowany na stopień porucznika i w sierpniu 1942 r. zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK.
W Francji i Anglii podtrzymywał kontakty z środowiskiem narodowym i Organizacją Polską. W 1942 r. wydał w Londynie pod pseudonimem Maciej Sieniawski broszurę „Z rozważań nad narodowym radykalizmem”. Pasjonował się ponadto fotografią i prowadził wojenne dzienniki (opublikowane staraniem rzeszowskiego oddziału IPN w 2014 r.)
W nocy z 29 na 30 października 1942 r. jako porucznik „Pak” miał zostać zrzucony do Polski jako cichociemny w operacji lotniczej „Pliers”. O godz. 3.00 samolot Halifax rozbił się o norweską skałę. Razem z nim zginęli dwaj cichociemni (ppor. Jerzy Bichniewicz i por. Stanisław Hencel) oraz cała 5 osobowa załoga. Szczątki pogrzebano na cmentarzu w Egersund, a w 1953 r. przeniesiono na cmentarz Volvat pod zamkiem w Oslo.