9 kwietnia – 53 lata temu zmarła Zofia Kossak-Szczucka/Szatkowska (1889-1968)

9 kwietnia 2021

Pisarka i publicystka, działaczka katolicka i narodowa, założycielka i przewodnicząca Frontu Odrodzenia Polski oraz Rady Pomocy Żydom Żegota.

Urodzona w Kośminie nad Wieprzem, wywodziła się z rodu wybitnych malarzy. Była córką Tadeusza, bliźniaczego brata Wojciecha i wnuczką Juliusza Kossaka. W latach 1912–1913 studiowała malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie, a potem rysunek w École des Beaux-Arts w Genewie. W 1915 r. wyszła za mąż za Stefana Szczuckiego i zamieszkała z nim w Nowosielicy na Wołyniu, gdzie przeżyła piekło rewolucji bolszewickiej. Swoje wspomnienia z tego okresu opisała w autobiograficznej powieści „Pożoga”, która stała się jej udanym debiutem literackim (1922) i została niebawem wydana w kilku językach (m.in. po japońsku).

W 1923 r. po śmierci męża dołączyła z synami do rodziców, którzy kupili dwór we wsi Górki Wielkie na Śląsku Cieszyńskim. Mieszkała tam do wybuchu II wojny światowej. W 1925 r. ponownie wyszła za mąż, za oficera WP Zygmunta Szatkowskiego.

Poświęciła się twórczości literackiej i w Górkach Wielkich powstały jej najwybitniejsze dzieła, utwory dla dzieci i młodzieży, opowieści hagiograficzne, a przede wszystkim wielkie powieści historyczne na czele z trylogią dotyczącą epoki wypraw krzyżowych (1936-1937), które tłumaczone na wiele języków przyniosły autorce rozgłos i prestiżowe nagrody. Kreśliła sugestywny obraz narodowej tożsamości, akcentując wyższość cywilizacji chrześcijańskiej i kultury polskiej nad „obcymi”. W drugiej połowie lat 30. nawiązała bliską współpracę z tygodnikiem ONR-ABC „Prosto z Mostu”.

W 1939 r. przeniosła się do Warszawy i zamieszkała w domu księży misjonarzy przy ul. Radnej. Po wybuchu wojny zaangażowała się w działalność konspiracyjną i charytatywną. W czerwcu 1941 r. utworzyła wraz z przyjaciółmi (Witoldem Bieńskowskim, ks. Edmundem Krauze z parafii Św. Krzyża i in.), tajną społeczno-katolickią organizację Front Odrodzenia Polski (FOP) i stanęła na jej czele. Współpracowała z kierowaną przez Jerzego Brauna polityczno-wojskową federacją narodowo-katolicką Unia. Publikowała w konspiracyjnych pismach „Polska Żyje!” i „Prawda”. W obliczu likwidacji getta i zagłady Żydów napisała w imieniu FOP swój sławny „Protest!” – jeden z najważniejszych dokumentów II wojny światowej – kolportowany szeroko w formie ulotek i plakatów 11 sierpnia 1942 r.:

„ […] Zabieramy przeto głos my, katolicy-Polacy. Uczucia nasze względem żydów nie uległy zmianie. Nie przestajemy uważać ich za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski. Co więcej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż nienawidzą nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje nieszczęście. Dlaczego, na jakiej podstawie – to pozostanie tajemnicą duszy żydowskiej, niemniej jest faktem nieustannie potwierdzanym. Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia zbrodni. Nie chcemy być Piłatami. […] Kto tego nie rozumie, kto dumną, wolną przyszłość Polski śmiałby łączyć z nikczemną radością z nieszczęścia bliźniego – nie jest przeto ani katolikiem, ani Polakiem!”

Nie poprzestała na słownych deklaracjach. We wrześniu 1942 wraz z socjalistką Wandą Krahelską powołała Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom (Komitet im. Konrada Żegoty), przekształcony w grudniu decyzją Rządu na Uchodźstwie w Radę Pomocy Żydom „Żegota”. Wielokrotnie zamieszczała w prasie podziemnej apele do Polaków o pomoc ofiarom zagłady. Wykorzystując sieć kościelną pomagała Żydom ukrywającym się po „aryjskiej stronie”, dostarczała im pieniądze i fałszywe dokumenty.

Aresztowana przypadkowo 27 września 1943 r. przez patrol uliczny, tydzień później trafiła do KL Auschwitz. Gdy kilka miesięcy później odkryto jej prawdziwą tożsamość wróciła do Warszawy na Pawiak, gdzie po brutalnym śledztwie została skazana na śmierć. Dzięki staraniom władz podziemia (skutecznie zastraszono rodzinę niemieckiego urzędnika) w lipcu 1944 r. wyszła na wolność i wzięła udział w Powstaniu Warszawskim na Powiślu. Po upadku powstania przebywała w Częstochowie, spisując swe obozowe wspomnienia („Z otchłani”).

W czerwcu 1945 r. została wezwana przez komunistycznego ministra spraw wewnętrznych Jakuba Bermana, który „spłacając dług” zaoferował jej paszport i doradził pilny wyjazd z Polski. W sierpniu t.r. wyjechała do Londynu, gdzie przyjęła funkcję kierownika delegatury PCK. Część emigracji przyjęła ją nieufnie, uważając za agentkę. Tymczasem nadal pisała. Tłumaczenia książek święciły triumfy. Gdy powieść „Bez oręża” (dotycząca krucjaty dziecięcej) wydana w USA w nakładzie 750 tysięcy egzemplarzy, została wybrana książką miesiąca, za ogromne honorarium kupiła farmę Trossell w Kornwalii. W Polsce w 1951 r. wszystkie jej utwory objęte zostały cenzurą i wycofane z bibliotek.

Wróciła do kraju w 1957 r. i rok później zamieszkała w rodzinnym dworze w Górkach Wielkich (od 1973 mieści jej muzeum). W 1964 r. była jedną z sygnatariuszy listu 34, w którym wraz z innymi pisarzami stawała w obronie swobody wypowiedzi. W 1966 r. odmówiła przyjęcia Nagrody Państwowej. Należała do Trzeciego Zakonu św. Dominika od Pokuty, w którym przyjęła imię Akwinata.

Zmarła 9 kwietnia 1968 w Bielsku-Białej. Spoczywa w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Górkach Wielkich.

W 1982 r. została pośmiertnie uhonorowana medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, w 2018 r. prezydent Andrzej Duda nadał Zofii Kossak Order Orła Białego.

Autor: Redakcja IDMN