Nakładem Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego oraz Wydawnictwa Neriton ukazała się publikacja Łukasza Szleszkowskiego „Listy z Morozowki 1940-1956”. Na książkę składa się ponad osiemdziesiąt listów napisanych ze zsyłki do Kazachskiej SRS w latach 1940-1946. Ich autorami są: Adam Wyrożębski, Krystyna Lisowska i Elżbieta Wyrożębska – członkowie rodziny polskiego oficera, Stefana Lisowskiego – ofiary zbrodni katyńskiej.

Autorem publikacji jest Łukasz Stefan Szleszkowski (ur. 1975) – wnuk i prawnuk nadawców listów zawartych w publikacji, a także lekarz, specjalista medycyny sądowej, nauczyciel akademicki, biegły sądowy i doktor nauk medycznych. Od kilkunastu lat współpracuje z Instytutem Pamięci Narodowej w poszukiwaniach, badaniu i identyfikacji ofiar systemów totalitarnych. Brał udział w wielu pracach ekshumacyjnych i oględzinach szczątków prowadzonych na terenie kraju i za granicą. Jest autorem  licznych publikacji dotyczących sądowo-lekarskich badań szczątków ofiar powojennych represji w Polsce.

Listy dokumentują warunki życia i pracy w kołchozie, ówczesne realia życia w ZSRS, kontakty z miejscową ludnością, a przede wszystkim tragiczne losy zesłanej polskiej rodziny. Korespondencja ma jednak wartość nie tylko faktograficzną. W listach wybrzmiewają emocje związane z problemami dnia codziennego, śmiercią i chorobą bliskich, brakiem informacji o rodzinie czy chęcią powrotu do Polski. Uzupełnieniem tekstu są fotografie listów, nieliczne zachowane zdjęcia z Kazachstanu, fotografie rodzinne z okresu przedwojennego oraz wybrane dokumenty.

– Niniejszy zbiór korespondencji jest unikalnym materiałem archiwalnym, jednak trzeba podkreślić, że historia w nim opisana jest jedną z wielu tragicznych historii polskich rodzin dotkniętych okrucieństwem systemów totalitarnych. Opowieści takie jak ta nie dotyczą tylko bezpośrednio uczestników tych wydarzeń i nie kończą się gdzieś w przeszłości. Przenikają dalej w przyszłość, wywierając często nieuświadomione piętno na kolejnych pokoleniach. Kształtują osobowości i zainteresowania, wyzwalają i podtrzymują irracjonalne lęki i obawy. Mimo upływu wielu dziesiątek lat, wszyscy jesteśmy częścią tych historii, jesteśmy z nich zbudowani, niesiemy ich jarzmo, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy, i… przekazujemy je dalej – czytamy we wstępie do publikacji.