Spotkanie autorskie wokół książki Marceliny Koprowskiej „Życie religijne podczas Powstania Warszawskiego” podczas XIV Festiwalu Filmowego NNW

W sobotę, 1 października br., w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni odbyło się spotkanie autorskie wokół książki Marceliny Koprowskiej „Życie religijne podczas Powstania Warszawskiego”. Wydarzenie miało miejsce w ramach XIV Festiwalu Filmowego NNW. Książka ukazała się nakładem IDMN w ramach serii wydawniczej „Młodzi Historycy IDMN”.

Podczas wydarzenia czytelnicy po raz kolejny mieli okazję spotkać się z autorką „Życia religijnego podczas Powstania Warszawskiego”, Marceliną Koprowską. Spotkanie poprowadził Piotr Siewak, pracownik IDMN.

Uczestnicy rozmowy poruszyli wiele aspektów zagadnienia religijności podczas Powstania Warszawskiego, o których przeczytać można w prezentowanej publikacji. Dyskutowano m.in. nad tematem nietypowych miejsc odprawiania liturgii, które niejednokrotnie zaskakiwały samą autorkę.

– Na kaplice polowe przerabiano kawiarnie, bary, ale też teatry, sale kinowe, była msza święta w sali koncertowej konserwatorium muzycznego, były to miejsca naprawdę bardzo różne. Najbardziej mi się podobały Browary Haberbuscha i bar Satyr, bo to brzmi zupełnie egzotycznie, by w takich miejscach można było odprawiać msze święte, ale skoro akurat tam była możliwość, żeby ołtarz polowy postawić i tam się ludzie mogli jakoś zmieścić, skupić i tam mógł dotrzeć ksiądz, to tam właśnie te msze święte odprawiano – powiedziała Marcelina Koprowska podczas spotkania.

Poruszono także kwestię duchowej atmosfery powstańczej Warszawy. Autorka podkreślała, że ludzie nie tylko pod wpływem dramatycznych wydarzeń związanych z walkami, ale także nauk czy rekolekcji odbywających się podczas powstania, przechodzili religijne nawrócenia. Najczęściej uzewnętrzniały się one w postaci licznych spowiedzi świętych, których wzmożoną częstotliwość zaobserwować można było już na miesiąc przed wybuchem walk.

– Jest taka opowieść ze Śródmieścia o żonie pana sędzi, która się bardzo modliła o nawrócenie swojego męża, który właśnie w czasie powstania poszedł do spowiedzi, z czego ona się bardzo cieszyła. Jednak ten mąż kilka dni później zginął, ona była dzięki temu jednak spokojniejsza o to, że może jeszcze w przyszłym życiu go spotka – zaznaczyła Marcelina Koprowska.

Autorka wspomniała również o ciekawych, a nieznanych powszechnie, wydarzeniach religijnych o charakterze międzywyznaniowym. Podkreśliła, że choć w 1944 roku Warszawa była już dość jednolita wyznaniowo, to nie była monolitem i pomimo tych różnic dochodziło do zjawiska modlitwy międzywyznaniowej.

– Były takie sytuacje i miejsca, gdzie mogła być tylko msza katolicka, albo gdzieś właśnie księdza katolickiego nie było, ale było nabożeństwo komunijne protestantów, no i chociaż te wyznania nie mogą przyjmować nawzajem u siebie komunii, to jednak można było się wspólnie modlić i to rzeczywiście ludzie robili – powiedziała Marcelina Koprowska podczas spotkania.