Przewrót majowy. Zbrojny zamach stanu i przejęcie sterów przez Józefa Piłsudskiego – Audycja „Dziedzictwo i Pamięć”

17 maja 2023

Przewrót, zamach, pucz – to słowa, którymi w historii Polski opisywane jest to co wydarzyło się między 12, a 15 maja 1926 roku, kiedy Józef Piłsudski dokonał zbrojnego zamachu stanu i przejął stery w Polsce.
Przewrót majowy


Po stronie Marszałka stanęło 15 tysięcy wojskowych, po stronie rządowej 10 tysięcy. W sumie zginęło 379 żołnierzy i cywilów, 1000 osób było rannych, a prezydent Stanisław Wojciechowski i premier Wincenty Witos zrezygnowali z urzędów. W ocenie przewrotu majowego badacze wydarzenia i jego następstw są podzieleni.

Część z nich uważa, że przewrót był antydemokratyczny, zakończył okres parlamentaryzmu II Rzeczpospolitej, doprowadził do klęski prawicy zmienił ustrój i stosunki społeczne, wprowadził rządy autorytarne. Inni natomiast są zdania, że Józef Piłsudski ratował Polskę przed wojną domową i upadkiem państwa oraz ratował demokrację, bo gdyby zwyciężyła prawica problemem byłaby lewica, a gdyby zwyciężyła lewica byłaby rewolucja społeczna. Kto ma rację?

Dlaczego zamach rozpoczął się 12 maja? – Historycy oceniający wybór daty zamachu się spierają. Bezpośrednim powodem było powstanie rządu Wincentego Witosa, czyli rządu opartego na większości prawicowo-centrowej, gdzie dominującym klubem będzie Chrześcijańska Jedność Narodowa, ale bez PSL, nie mająca szans na zdobycie większości – mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Poparcie zamachu majowego 

Przewrót został poparty przez związany z PPS, związek zawodowy kolejarzy, który ogłosił strajk, blokując transporty sił rządowych z zachodu kraju do Warszawy, komunistów, wiele partii politycznych. Znalazł również akceptację po stronie szerokich rzesz społeczeństwa. 

– Komunistów, nie było w Polsce na szczęście za dużo, ale poparli zamach majowy, ponieważ wyobrażali sobie, wsłuchując się w głosy dygnitarzy sowieckich, że wybuch zamachu będzie początkiem rewolucji lutowej, która przeobrazi się w październikową – opowiada gość Jedynki. – I to jest zresztą powód jeden z poważniejszych, dla którego zarówno prezydent Stanisław Wojciechowski, jak i rząd Wincentego Witosa podali się do dymisji – dodaje. 

Piłsudski był przeciwko demokracji? 

– Moim zdaniem Józef Piłsudski nigdy nie był demokratą, trudno w tych kategoriach patrzeć na jego biografię. To był człowiek wybitny, człowiek czynu, ale niewątpliwie dyktator – stwierdza prof. Żaryn. – On również jako Naczelnik Państwa nie mieścił się w tej tzw. Małej Konstytucji Sejmu Ustawodawczego z lutego 1919 roku, nie mieścił się także w garniturze skrojonym przez konstytucję marcową. Nie był zainteresowany byciem demokratą – wyjaśnia. 

tekst: jedynka. polskieradio.pl

Zachęcamy do odsłuchania całości audycji na stronie Polskiego Radia.

Autor: Redakcja IDMN