7 maja – 134 lata temu urodził się ks. Tomasz Reginek (1887-1974)

7 maja 2021

Kapłan katolicki, polityk, publicysta, rzecznik śląskiej autonomii, współzałożyciel Związku Górnoślązaków, a następnie polski działacz plebiscytowy i poseł Sejmu Śląskiego.

Urodził się w Dobrzeniu Wielkim koło Opola i tam uczęszczał do szkoły ludowej. Ukończył gimnazjum w Prudniku, a następnie konwikt dla kandydatów na kapłanów w Bytomiu. W latach 1909–1913 studiował teologię na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie przygotował dysertację doktorską pt. „Życiowe elementy ewolucji kultury europejskiej”, w której przewidywał odrodzenie się państw słowiańskich i przejęcie przez nie kierowniczej roli w Europie Środkowej. Tezy pracy były na tyle kontrowersyjne, że za radą swego promotora, wycofał się z jej obrony.

W 1913 r. związał się z obozem Adama Napieralskiego – przywódcy umiarkowanych górnośląskich Polaków – „katolikowców”, powiązanych z niemiecką partią Centrum (Zentrum). Po przyjęciu święceń kapłańskich (1914) został wikarym parafii św. Rocha w rodzinnej miejscowości. W czasie wojny był kapelanem obozu jenieckiego w Szczecinie, a następnie wikarym w łużyckim Chociebużu.

W listopadzie 1918 r. powróciwszy na Śląsk, wraz z bratem Janem i dr Ewaldem Lataczem z Wodzisławia utworzył w Katowicach Oberschlesische Komitee i stał się gorącym krzewicielem idei utworzenia niepodległej Republiki Górnośląskiej – neutralnego państwa wzorowanego na Szwajcarii, niezależnego zarówno od protestanckich i hakatystycznych Prus jak i od Polski pod rządami socjalisty Piłsudskiego.

Gdy w styczniu 1919 r. jako sekretarz generalny stanął na czele utworzonego w Bytomiu ponadpartyjnego Związku Górnoślązaków (Bund der Oberschlesier), władze niemieckie oskarżyły go o zdradę stanu. Zagrożony aresztowaniem, uciekł do Poznania, skąd (już z polskim paszportem) udał się do Berlina na rozmowę z Wojciechem Korfantym, a następnie do Paryża, gdzie po spotkaniu z Romanem Dmowskim poparł wizję autonomii Górnego Śląska w granicach Polski i w październiku 1919 r. przeszedł do obozu Korfantego. Rok później włączył się aktywnie w akcję plebiscytową, pełniąc urząd wikariusza 40-tysięcznej parafii św. Jadwigi w Królewskiej Hucie (Chorzowie).

Po podziale Górnego Śląska w 1922 r. pozostał na terenie województwa śląskiego, które otrzymało administracyjną autonomię w granicach II Rzeczypospolitej. W wyborach w 1922 r. uzyskał mandat posła Sejmu Śląskiego z ramienia Polskiego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji i objął funkcję naczelnika Wydziału Pracy i Opieki Socjalnej Urzędu Wojewódzkiego. Od 1923 r. był proboszczem parafii Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku. Był krytykowany przez polskie władze i Związek Obrony Kresów Zachodnich za odprawianie dwujęzycznych nabożeństw. Po zamachu majowym, zachęcony hasłem wojewody Michała Grażyńskiego „Śląsk dla Ślązaków”, zbliżył się do obozu sanacyjnego, lecz odciął się od niego zdecydowanie po uwięzieniu Korfantego w twierdzy brzeskiej i organizował protesty.

Wiele podróżował. W 1924 r. wizytował polskich emigrantów w krajach Ameryki Południowej, a cztery lata później, wydelegowany na Kongres Eucharystyczny do Sydney, odbył podróż dookoła świata.

Po wybuchu drugiej wojny światowej występował z ambony przeciw niemieckim represjom i denuncjatorom. Tuż przed aresztowaniem przez gestapo, w grudniu 1939 r. opuścił kraj i przez Włochy i Francję dotarł do USA. Od 1942 r. pełnił funkcję wikariusza generalnego Polskich Sił Zbrojnych na Bliskim Wschodzie. Po zakończeniu wojny mieszkał w Stanach Zjednoczonych i działał w środowiskach polonijnych.

W grudniu 1973 roku powrócił do Polski i zamieszkał w Oleśnie, gdzie zmarł 27 stycznia 1974 r. Został pochowany na cmentarzu w rodzinnym Dobrzeniu Wielkim.

Autor: Redakcja IDMN