9 grudnia – 121 lat temu Ignacy Jan Paderewski ustąpił z funkcji premiera

9 grudnia 2020

Sytuację Polski na przełomie 1918/1919 cechowała na arenie międzynarodowej niebezpieczna dwoistość. Zbliżały się obrady kongresu pokojowego, tymczasem władze w Warszawie reprezentował Naczelnik Państwa Józef Piłsudski i delegowany przez niego Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej socjalisty Moraczewskiego, uznawany wyłącznie przez pokonane Niemcy. Porozumienie Piłsudskiego z paryskim Komitetem Narodowym Polskim Romana Dmowskiego, uważanym przez zwycięskie państwa ententy za jedyne przedstawicielstwo narodu polskiego stało się racją stanu.

Entuzjastycznie powitany w Poznaniu i Warszawie Ignacy Jan Paderewski (formalnie członek KNP) stał się swoistym łącznikiem między tymi dwoma ośrodkami władzy. Rząd na czele którego stanął 16 stycznia 1919 r. miał się być ogólnonarodowym gabinetem fachowców zrzeszającym wszystkie siły polityczne. Jakkolwiek w powszechnej świadomości uchodził za „prawicowy”, składał się z 18, w większości bezpartyjnych, ministrów. Paderewski oprócz funkcji Prezydenta Ministrów, objął także tekę Ministra Spraw Zagranicznych. 28 czerwca 1919 r. wraz z Romanem Dmowskim, jako delegat pełnomocny, złożył podpis pod traktatem wersalskim. Koncentrował się przede wszystkim na polityce zagranicznej. Z powodu częstych wyjazdów kierowanie obradami rządu i sprawami krajowymi scedował na Stanisława Wojciechowskiego, ministra spraw wewnętrznych (zaufanego Piłsudskiego).

Paderewski i jego rząd dał gigantyczny impuls do odbudowy państwa. W styczniu przeprowadził demokratyczne wybory do Sejmu Ustawodawczego (zdecydowanie wygrane przez endecję), a w lutym – wybory do samorządu. Powstawały struktury administracji, policji i szkolnictwa publicznego, jednoczyły się polskie siły zbrojne. Do Polski sprowadzono Błękitną Armię gen. Józefa Hallera. Wprowadzono wzór godła (obowiązujący do 1927 r.) W sierpniu dzięki Paderewskiemu uruchomiona została pomoc żywnościowa i sanitarna Amerykańskiej Administracji Pomocy (Misji Herberta Hoovera).

Z rządem Paderewskiego wiązano wielkie nadzieje, tylko częściowo spełnione. Od zakończenia konferencji pokojowej w Wersalu pozycja premiera słabła. Lewicowe i centrowe ugrupowania widziały w nim przedstawiciela nacjonalistycznej prawicy. Z kolei endekom narażał się gestami służącymi pozyskaniu środowisk lewicowych i piłsudczykowskich.

Powodem krytyki rządu, zarówno z prawej jak i lewej strony był kryzys ekonomiczny, administracyjny bałagan, brak wyrazistego programu. Szwankowały sprawy związane z aprowizacją wojska, strajkowali kolejarze podburzani przez komunistów (KPP zdelegalizowano w marcu).

Wytykano także realne porażki dyplomatyczne (przegrana Polski w konflikcie z Czechami o Śląsk Cieszyński, „traktat o mniejszościach narodowych”, status Gdańska, plebiscytowa przyszłość Górnego Śląska, Warmii i Mazur, a zwłaszcza Galicji Wschodniej). Podnosiły się głosy o braku kompetencji premiera, kierującego się intuicją i „paternalistyczną filantropią” (Daszyński). Do jego zwolenników nie należał również Naczelnik Państwa.

27 listopada, pod nieobecność premiera na wniosek Stanisława Wojciechowskiego wszyscy członkowie rządu zgłosili dymisję, sądząc, że ułatwią Paderewskiemu rekonstrukcję gabinetu. Premier zgłosił 4 grudnia własną dymisję, która została przyjęta przez Piłsudskiego z jednoczesną propozycją rozważenia utworzenia nowego rządu. Czarę goryczy przechylił oddany Piłsudskiemu Moraczewski, który na sejmowym Konwencie Seniorow – insynuował premierowi tolerowanie wielkich nadużyć finansowych, których miały się dopuszczać osoby z jego bliskiego kręgu.

9 grudnia, Ignacy Paderewski złożył ostateczną dymisję, która została przyjęta.

Pod koniec 1919 r. powrócił do Riond-Bosson. W lipcu 1920 r., w obliczu wojny z bolszewicką Rosją oddał się do dyspozycji premiera Grabskiego i przyjął misję delegata rządu polskiego na Konferencji Ambasadorów i w Lidze Narodów, którą zakończył w maju 1921 r. W listopadzie 1922 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął swoją największą trasę koncertową. Polskę odwiedził jeszcze tylko raz, w październiku 1924 r., odbierając tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego.

Autor: Redakcja IDMN